Piotr Ikonowicz: Nasz czerwony feminizm
[2017-03-04 00:19:17]
Mieliśmy jechać w piątek, kiedy dowiedzieliśmy się, że dyrekcja ze strachu zrobiła piątek dniem wolnym od pracy. Pojechaliśmy, więc we czwartek. Już w autokarze dowiedzieliśmy się, że dyrekcja zamierza wypuścić załogę dwie godziny przed fajrantem. W piśmie do załogi kłamliwie zapewniła, że próbowała się ze mną i Ruchem Sprawiedliwości Społecznej kontaktować. Nie próbowali. W tym samym okólniku informowali, że aby oszczędzić pracownikom „dyskomfortu” spotkania z nami, polecają wychodzenie specjalnie w tym celu otwartą boczną bramą. Główna brama, inaczej niż zwykle, była zamknięta. Kiedy przyjechaliśmy rozwinęliśmy przed tą bramą transparent: „Z niewolnika nie ma pracownika”. Zaczęliśmy wiec, a po drugiej stronie ulicy gromadzili się pracownicy Amiki. Kiedy tam poszliśmy z ulotkami potwierdzali, że w zakładzie źle się dzieje, ale nie chcieli podejść, bali się kamer i uważnych oczu dyrekcji, która obserwowała bacznie z okien biurowca. Ci, którzy by podeszli straciliby pracę. O tym zresztą bez ogródek załogę uprzedzono. Podchodzili głównie byli pracownicy zakładu. Twierdzili, że za poprzedniej dyrekcji to wszystko byłoby nie do pomyślenia. Mistrz, który ze złością roztrzaskuje plastykowy czajnik o podłogę, a gdy pracownica schyla się by posprzątać zostaje kopnięta w rękę. Molestowanie seksualne pracownic, znieczulica w obliczu poważnych wypadków przy pracy. Dlatego jednym z postulatów zbuntowanych pracownic jest załatwienie samochodu, który byłby dostępny bez przerwy na wypadek, gdyby kogoś, kto uległ wypadkowi trzeba było odwieźć na pogotowie czy do szpitala. Żądają wyższych płac, a przede wszystkim skończenia z mobbingiem i wyjaśnienia okoliczności śmierci Ilony. Podczas protestu trzymają w rękach jej zdjęcia. Widać, że była piękna. Jej mąż stanął przed kamerami, ale tylko się rozpłakał. Nie był w stanie wypowiedzieć ani słowa. Była pracownica Amiki pisze: „Pracowałam na montażu, po kilku godzinach pracy przy taśmie produkcyjnej jeden z pracowników zasłabł. Podjęto akcje reanimacyjną, a kierownik wszystkim kazał pracować dalej mówiąc, że takie sytuacje się zdarzają. Kolega leżał, a ludzie obok pracowali dalej. Jednak po krótkim czasie zbuntowaliśmy się i wyszliśmy do stołówki. Po chwili przyszedł pan kierownik i rozpoczął swoją mowę, że przecież powinniśmy pracować, bo nic się takiego nie stało, że takie jest życie. Wiele razy podczas pracy słyszałam nagonkę koordynatora „zapierdalamy” i okropne słowa do kobiet typu „kurwa, co ty robisz”. Nieraz płakałam idąc do pracy, ponieważ nie było czasu w trakcie pracy napić się wody, takie jest tempo”. Dziki wyzysk i pogarda dla ludzkiego życia i zdrowia to powszechne praktyki, podobnie jak niskie płace za tę ciężką harówkę. Pod wpisem opisującym sytuację w Amice pojawia się coraz więcej relacji jak choćby ta: „W zakładzie, w którym pracował syn, maszyna wciągnęła i zmiażdżyła kobiecie rękę. Też zaraz mieli wracać do pracy, choć ludzie byli cali rozdygotani i w szoku.” Kiedy staliśmy pod zakładem we Wronkach w strugach deszczu, podchodzili do nas ludzie, głównie mężczyźni z sąsiedniego zakładu, Samsunga i mówili, że u nich pod tym względem jest równie źle, jeżeli nie gorzej? Walka z mobbingiem w pracy, a w szczególności z seksistowskimi, brutalnymi zachowaniami mężczyzn z nadzoru, to będzie nasze hasło na zbliżająca się manifę. Walka o prawa kobiet w pracy to nasz „czerwony feminizm”. Tekst ukazał się na profilu Piotra Ikonowicza na Facebooku. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom wybrania
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Materializacja frustracji i gniewu
- Pod prąd!: Trzaskowski połknie lewicę
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
- https://zrzutka.pl/evh9hv
- Do 18 maja
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
4 sierpnia:
1894 - W Cytadeli Warszawskiej zmarł Jan Leder, jeden z przywódców Związku Robotników Polskich.
1919 - Do Budapesztu, w celu likwidacji Węgierskiej Republiki Rad, wkroczyły wojska rumuńskie i czechosłowackie.
1937 - "Gazeta Polska" opublikowała informację o aresztowaniu w Moskwie Sekretarza Generalnego KPP Juliana Leszczyńskiego-Leńskiego; Sekretariat Krajowy KPP uznał publikację za prowokację i atak na partię.
1944 - Zginął Krzysztof Kamil Baczyński, wybitny poeta, powstaniec, w gimnazjum członek Organizacji Młodzieży Socjalistycznej „Spartakus”, współpracownik konspiracyjnych pism młodzieży socjalistycznej - „Drogi” oraz „Płomieni”
1974 - Włochy: 12 osób zginęło w przeprowadzonym przez włoskich neofaszystów zamachu bombowym na pociąg ekspresowy relacji Rzym - Monachium.
1983 - W Górnej Wolcie (dziś Burkina Faso) doszło do zamachu stanu, w wyniku którego prezydentem został lewicowiec Thomas Sankara.
1993 - RPA: Czarnoskóra Yvy Metsepe-Casaburri została szefową państwowego radia i telewizji.
2004 - Czechy: Socjaldemokrata Stanislav Gross został premierem.
2005 - Izrael: W Szefaram dezerter z armii izraelskiej E.Natan-Zada otworzył ogień z autobusu, zabijając 4 izraelskich Arabów i raniąc 22 innych.
2016 - Nepal: Prachanda, lider maoistowskiej Komunistycznej Partii Nepalu został po raz drugi premierem.
2021 - Rozpoczął się strajk w zakładzie firmy Paroc w Trzemesznie w woj. wielkopolskim.
?